17:43:00

Lustro... zastanowienie


Przecieram szmatką gładką lustrzaną powierzchnię odbijającą światło – to lustro w łazience... za chwilę jestem w korytarzu i czyszczę wielką taflę na odzieżowej szafie... po chwili to samo robię w sypialni... w salonie też wisi ogromne lustro, i na komodzie ręczne zwierciadło... gdzie spojrzę to lustro... i ja zarazem z niego spozierająca... Po co mi lustro, po co mi ich tyle? Zastanawiam się przy kolejnym wybłyszczanym lustrze...
Patrzę głęboko w swoje oczy w tym odwróconym odbiciu, innym niż widzą mnie ludzie i dalej tkwię w zastanowieniu...

To ja jestem w nim, czy to jakieś oszustwo? Pomyłka? No nie! Lustro nie może się mylić, bo nie myśli... Lusto odbija tylko.... Jakież lustro jest fascynujące...!
Chyba to jedyny przedmiot żyjący – stwierdziłam poruszając głową i do tego radosny! – uśmiechnęłam się na całej szerokości twarzy.
Co o nim wiem? Wiem jakie może być i jak działać może.

Lustro – małe, duże, szklane, kryształowe, w drewnianych ramkach, z polerowanego brązu i srebra, złote, w eleganckich oprawach - towarzyszy nam od pierwszych dni życia. Już w starożytności uważano, że lustro nie pełni jedynie funckji użytkowej. Wierzono, że odbicie w lustrze pozostaje w mistycznym, wręcz magicznym związku z przeglądającą się osobą – sądzono, że to właśnie w lustrze może zachować się siła życiowa lub dusza człowieka... Nic więc dziwnego, że według ludowych zwyczajów powinno zasłaniać się zwierciadła w domu zmarłego, aby nie utrudniać mu przejścia na drugą stronę.

Lustro też od zawsze było utożsamianie z potężnym artefaktem czarowników, którzy w nim dopatrywali się przyszłości i drugiej strony świata. Natomiast demony i inne istoty nadprzyrodzone zdradzały się tym, że nie posiadały odbicia w lustrze... (uff...znaczy, że demonem nie jestem ;-), ale też nie mam sił nadprzyrodzonych ;-)) Zwierciadła – już dawniej, tak samo jak dzisiaj potrafiły wpędzać w depresję... ;-) Świetnym przykładem jest Bazyliszek, który ujrzawszy swoje odbicie... zginął, ponieważ nie mógł znieść swojego obrazu. Więc jak same widzicie... warto dbać o swój wygląd ;-), żeby się nie zabić własnym odbiciem. Nawet jeśli potem jakaś zawistna wiedźma... jak ta z "Królewny Śnieżki" ujrzy w swoim zwierciadle, że przegoniliśmy ją w urodzie i postanowi nas zgładzić ;-) Zawsze pozostaje mieć nadzieję, że znajdzie się jakiś przystojny książę...

Lustro posiada wyjątkowe znaczenie w tradycji japońskiej – jest jednym z trzech insygniów królewskich i stanowi symbol doskonałej czystości duszy (co jest ciekawe tym bardziej, że większości kojarzy się z próżnością). W kulturze zachodu bywa symbolem prawdy i mądrości, serca, a także natury podporządkowanej wyższym, boskim prawom. (Wielu zapomina o tym, że nawet Maryja była z nim często przedstawiana...). Obecnie oczy nazywa się "zwierciadłem duszy", a stłuczone lustro ma nieść za sobą rozwód lub siedem lat nieszczęścia (i choć teoretycznie nikt nie wierzy w przesądy... nie znam osoby, które nie przejęłaby się choć trochę stłuczonym zwierciadełkiem ;))

Psychoanaliza pokazuje, że długie przyglądanie się sobie w lustrze, może prowadzić do odczuwania fascynacji bliskiej omdlenia. Dla niektórych bywa to zbyt silnym przeżyciem... i zatracają się jak mityczny Narcyz, w swoim odbiciu w wodzie. Niektórzy jednak potrzebują spojrzeć w lustro, aby przekonać się o swoim rzeczywistym istnieniu. Ta chwila, spędzona "sam na sam" ze swoim odbiciem w lustrze może prowadzić do zagubienia, ale także dostrzeżenia własnych potrzeb - ujrzenia sytuacji w jakiej się znajdujemy. To czym stanie się dla nas lustro i nasze odbicie w nim – zależy w dużej mierze od naszej osobowości, i stopnia dojrzałości. Warto patrzeć w lustro tak, aby dostrzegać nie tylko swój wygląd i sferę materialną nas otaczającą (choć i to może być pozytywnym bodźcem... "może dieta dla poprawy zdrowia? Nowy krem, aby nawilżyć skórę? Wyjście na zakupy, aby wyrzucić w końcu tą poszarzałą niegdyś jeszcze białą koszulę?"), ale także swoje potrzeby duchowe / psychiczne. Zmarszczka na czole przecież nie stanowi jedynie oznaki starzenia, ale także stresu, życia w nerwach. A poszarzała skóra? Zmęczenie, niewyspanie. Smutne, zamglone oczy – niezadowolenie z życia, problemy, brak satysfakcji... Warto żyć tak, aby w lustrze widzieć jak najczęściej promienną, zadbaną, uśmiechniętą twarz. Każdy uśmiech posłany do swojego odbicia w lustrze... sprawia, że bardziej akceptujemy i lubimy samych siebie. Z kolei akceptacja samego siebie... z nią łatwiej się żyje. Spojrzenie w lustro – symbol mądrości i prawdy – pozwala niekiedy dostrzec otaczające nas problemy. Ta chwila zatrzymania się... skupienia się na sobie... bywa niekiedy niezbędna. Przeglądanie się w lustrze stanowi nie tylko oznakę próżności, ale także samokrytycyzmu. Rozważania i wnioski, które wyciągamy pozwalają znaleźć właściwą drogę postępowania. Jednak naszym najważniejszym lustrem jest to wewnętrzne... to co czujemy, nasze pragnienia, oczekiwania, nadzieje i przeżyte porażki, i niepowodzenia.

Otaczają nas nie tylko lustra fizyczne, które odbijają nasz wygląd. Wokół siebie możemy dostrzec także lustra społeczne, obrazujące nasze zachowanie na tle grup; lustra sytuacyjne – które towarzyszą nam podczas życiowych zmagań; lustro własności; zdrowia; czasu; słów; ról... One wszystkie próbują nas w jakiś sposób zdefiniować – wpakować w określone rubryczki. Warto jednak pamiętać, że w gruncie rzeczy... nie jesteśmy tacy jak widzą nas inni, nie jesteśmy także swoją przeszłością, stanem posiadania ... o naszym życiu nie decyduje jedynie nasz stan zdrowia. Nie definiują nas w pełni role społeczne, które spełniamy ani zawód, który wykonujemy. To właśnie z tego powodu tak ważne jest wsłuchanie się w siebie i swoje potrzeby :-) Nie tylko dla dobra siebie, ale także naszego otoczenia ;) Chwila wyciszenia, relaksu, może male domowe spa? Chwila z książką i kubkiem ulubionej gorącej herbaty? A do tego kawałek pysznego ciasta (A co za tym idzie... chwila nieprzejmowania się wszelkimi fizycznymi lustrami i naszymi odbiciami ;)). Kiedy ostatni raz patrzyłaś w lustro i uśmiechałaś się do siebie? Akceptacja samej siebie jest niezwykle ważna – jednak bezkrytyczna może prowadzić do zguby. Warto patrzeć w lustro: dostrzegać realny obraz, jednak jednocześnie posiadać świadomość, że możemy ten obraz kształtować – malować ciągle od nowa, szkolić się w tym... i chociaż nigdy nie dojdziemy do perfekcji – warto wpływać na siebie i swoje otoczenie w taki sposób, żeby czerpać z życia jak najwięcej zadowolenia :) Uśmiech w tym pomaga!

W tym momencie przypomniał mi się pewien osioł będący w ciągłej depresji – Kłapouchy. Tenże stał jednego dnia nad brzegiem strumyczka i oglądał swoje odbicie w wodzie. Jedno słowo, które wyszło z z jego (?) ust? Pyska? W każdym razie wypowiedział ;-) - "imponujące"! Tak się przejął swym wyglądem ;-) I to właśnie słowo wypowiedział... imponujące! Przebrnął przez wodę na drugą stronę i z drugiego brzegu strumyczka ponownie przejrzał się w wodzie. Tak jak przewidywał, o czym był przekonany, nie inne, wcale nie lepsze, ani gorsze było to odbicie z drugiej strony.
"Ale mniejsza o to. Co komu do tego? Imponujące, i basta."





75 komentarzy:

  1. Dorotko od Ciebie jak zwykle wiosna bije i aż miło się patrzy :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja cieszę się, że tak mnie odbierasz:-)Całuski-:)

      Usuń
  2. Podziwiam te wszystkie stylizacje! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam mnóstwo luster, ale nie do przeglądania się mi służą, tylko są dekoracyjnym zabiegiem, rozświetlają i powiększają przestrzeń, są magiczne.
    Kolejna urocza stylizacja, tak młodzieńczo wyglądasz, super.:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda...lustra dają poczucie większej przestrzeni:-)) Dzięki wdzięczne za dobre słowa i ściskam serdecznie;-))

      Usuń
  4. Też lubię lustra i mam ich całkiem sporo:))ale nigdy o nich nie myślałam w ten sposób:)))ślicznie wyglądasz:)))kolor płaszczyka jest cudny:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja od jakiegoś czasu nad każdym przedmiotem się zastanawiam...może mi odbija;-)) Dzięki za dobre słowa i pozdrawiam Cię Reniu serdecznie:-))

      Usuń
  5. No właśnie akceptacja jest kluczem do wszystkiego ;-) Ale jak tu się akceptować jak ciągle wmawiają nam reklamy ,że nie wyglądamy i nie czujemy się tak dobrze jak nam się wydaje ;-) Stylizacja prawdziwie wiosenna :-)Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu trzeba mieć więcej wyrozumiałości dla siebie...każdy ma w sobie coś pięknego:-) Reklamy to biznes b, nie należy się nimi za bardzo przejmować. Dzięki za dobre słowa i ściskam gorąco:-))

      Usuń
  6. Tego płaszczyka to Ci zazdroszczę! Piękny kolor:D Imponujący;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam jeszcze identyczny, ale fioletowy (chwalipięta jestem;-)) Też jest urokliwy. Dzięki za dobre słowa i pozdrawiam znad owsianki z owocami:-) BARDZO MOCNO:-)

      Usuń
  7. Lubię Twój post o lustrach. Wyglądasz wiosennie, i dobrze żeby ona już była. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wdzięczne...też marzę o wiośnie, mojej ulubionej porze roku:-) Buziaki:-))

      Usuń
  8. Kto by pomyślał, że tak wiele można powiedzieć na temat lustra :) To rzeczywiście magiczny przedmiot i bardzo symboliczny. Czasem spojrzenie w lustro bywa zimnym prysznicem ale najczęściej motywuje do pracy nad sobą - jest bezlitosne :)
    Świetna stylizacja Dorotko! Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już przekazywałam Reni, ostatnio każdy przedmiot mnie zastanawia i skłania mnie do przemyśleń...nie wiem czy powraca ciekawość dziecięca czy mi zwyczajnie odbija;-) Dzięki Ci Ewko za miłe słowa i pozdrawiam gorąco,tym bardziej, że zimno ogromnie:-))

      Usuń
  9. Bardzo mi się podoba ta stylizacja :) Uwielbiam różowy i krateczki :)
    Ślicznie wyglądasz!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. pięknie i bardzo ciekawie piszesz! a stylizacja jak zawsze extra:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wdzięczne dzięki Basieńko i ściskam gorąco:-))

      Usuń
  11. Duchem też na szczęście nie jestem, za to wyznaję zasadę, że w pewnym wieku nie warto się sobie zbyt przyglądać, a już na pewno nie z bliska ;) Za to zawsze z uśmiechem! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, nie należy od siebie uciekać...w końcu tak naprawdę to do końca jesteśmy na siebie skazani, więc lepiej być z kimś kogo mimo wszystko się lubi:-)) Uśmiechów moć przesyłam:-))

      Usuń
  12. Nie wiedziałam, że aż tyle jest luster wokół nas... Warto czasem w nie spoglądać, a jest jeszcze lustro w oczach ukochanej osoby, które prawdę powie.
    Piękna stylizacja za małe pieniądze. Aż mi się zachciało na zakupy wyruszyć ! Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, oczy ukochanej osoby to nalepsze z luster i prawdę Ci powie...Dzięki za przyjazne słowa i pozdrawiam serdecznie:-))Mam nadzieję, że udane zakupy(?)

      Usuń
  13. O kurcze. Chyba będę musiała częściej przeglądać się w moich lustrach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeglądaj się, przeglądaj - tylko przyjaźnie w nie spoglądaj:-)) Buziaczki:-))

      Usuń
  14. Przepiękny zestaw i kolory!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawe spojrzenie na lustra... i jaka wiosenna stylizacja! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za miłe słowa pięknie dziękuję i pozdrawiam:-))

      Usuń
  16. Kusisz swoją stylizacją by zaglądać częściej do sh. Ja też mam kilka luster i lubię je do chwili czyszczenia. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam szczęście w tych Sh, bo w 90% to są rzeczy nowe z metkami...i Tobię życzę Alinko, żeby tak Ci się udało. Pozdrawiam :-))

      Usuń
  17. Akceptacja siebie jest bardzo bardzo ważna w życiu.
    Pięknie wyglądasz:))
    Pozdrawiam!

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu...od akceptacji siebie wszystko się zaczyna, od tego zależy jak nam się życie ułoży...dzięki za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie:-)))

      Usuń
  18. Rozumiem - ze ta Stara Kobieta to Ciebie zupełnie nie dotyczy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stara Kobieta to ja, ale lubię ją...nie mam innego wyjścia:-)))Ściskam gorąco:-))

      Usuń
  19. Alez piekny kolor plaszcza, do twarzy ci w nim

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam bardzo serdecznie Bardzo podobają mi się pani zdjęcia i cieszę się widząc że starsza osoba potrafi celebrować i cieszyć się każdym dniem jest to ogromny plus i bardzo duża zaleta Żałuję tylko że tyle starszych osób nie potrafi docenić danego im dnia i ciągle narzeka bo zawsze coś Przesyłam ogromny uśmiech i życzę przyjemnego dnia

    Gdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .

    ---> odnowionaja.blogspot.com

    Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz moją prostolinijność, ale muszę napisać, że nie znoszę określenia "starsza kobieta" czy "starsza pani" To brzmię jak letnia zupa czyli niecałkiem dobra, nijaka...Stara Kobieta jest wyrazista i lubię to określenie...coś "strsze" czyli gorsze jest dołujące. A tak w ogóle to za resztę dobrych i miłych słów serdecznie dziękuję i pozdrawiam bardzo serdecznie:-))

      Usuń
  21. Jak miło tu zaglądnąć, radość, wiosnę czuć i jakie twarzowe fotki :) pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stukrotne dzięki, dzięki, dzięki i pozdrawiam serdecznie:-)))

      Usuń
  22. Świetnie skompilowane kolory. Na ostatnim zdjęciu mistrzowie drugiego planu wymiatają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wdzięczne za dobre słowa i pozdrawiam serdecznie:-))

      Usuń
  23. Nie lubię przeglądać się w lustrze. Jakoś zawsze widzę nie to, co bym chciała... Pewnie chciałabym za dużo, a jest jak jest:) Wole przeglądać się w "lustrze", jakim są inne osoby.
    Dorotko, stylizacja jest przepiękna, a Ty jak zawsze pełna wiosennej radości.
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie przepadam za przeglądaniem się w lustrze, ale z drugiej strony nie mogę odrzucać od siebie wizerunku osoby, z którą będę do końca, obojętnie jakby nie było...musisz się bardziej polubić Małgosiu. Odbicie w oczach kochanych osób, to dodatkowy prezent dla nas. Dzięki Ci wdzięczne za Twoje dobre słowa i pozdrawiam serdecznie:-))

      Usuń
  24. Dogłębna analiza lustrzanej tematyki. Dobrze było przeczytać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo z Twoich słów i pozdrawiam serdecznie:-))Dzięki:-))

      Usuń
  25. Uwielbiam Kłapouchego. :)
    Ja raczej patrzenie w lustro ograniczam do niezbędnego minimum.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kłapouchy jest bardzo filozoficzny, to w nim lubię... Pozdrawiam serdecznie:-))

      Usuń
  26. Pieknie wyglądasz. Lubię też lusterka i czasem się w nich przeglądać.

    OdpowiedzUsuń
  27. Pięknie Pani wygląda! Lustro to patrzenie w nie czasem powoduje smutek czasem szczęście, wszystko tak naprawdę zależy od osoby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od naszego patrzenia, stosunku do świata i siebie...taka jest prawda...żadne lustro tego nie zmieni:-) Buziaczki i dzięki za dobre słowa:-))

      Usuń
  28. Lustro jak kryształ odsłoni przed nami rzeczywistość, i tą fizyczną i tą duchową, trzeba tylko umieć patrzeć i dostrzegać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umiejętność patrzenia bez względu na postawione przed nami lustro - jest nam bardzo potrzebna:-) Całusy:-)

      Usuń
  29. Ale cudowny płaszcz, uwielbiam taki intensywny róż!

    OdpowiedzUsuń
  30. świetna stylizajca :) kolor plaszczyka przywołuje wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak zwykle pięknie wyglądasz :)
    Nic tylko się przeglądać w lustrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. warto żyć tak, aby być z odbicie w lustrze zadowolonym :)
    pięknie wyglądasz ;) super stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za dobre słowa i pozdrawiam serdecznie:-))

      Usuń
  33. Nie wiedziałam że Maryja była przedstawiana z lustrem a co do kultury azjatyckiej to tam wszystko inaczej niż u nas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, że świat jest różnorodny to jest dobre. Pozdrowionka:-))

      Usuń
  34. Fajne zdjęcia, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Lustra w domu, jak najbardziej........ale stać przed nimi i wpatrywać się bez końca.....NIE. Dla mnie lustro, to czasem rozmowa z tą "drugą mną". Patrzenie sobie w oczy i szczere słowa, pochwały lub przygany(potrafię czasem nieźle się zbesztać). Pięknie wyglądasz Dorotko. Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...JA TEŻ JESTEM SWOJĄ NAJWIĘKSZĄ KRYTYKANTKĄ, ALE SKORO NIE MOGĘ OD SIEBIE ODEJŚĆ, ANI SIĘ WYRZUCIĆ ZE SWOJEGO ŻYCIA, TO PRZYSTAŁAM NA TO, ŻE SIĘ LUBIĘ, ALE MAM SIĘ NA BACZNOŚCI;-))) Dzięki za dobre słowa i pozdrawiam bardzo gorąco:-)))

      Usuń
  36. I actually still can not quite feel that I could end up being one of those reading the
    important guidelines found on your site. My family
    and I are seriously thankful for your generosity and for giving me the potential to pursue
    my own chosen profession path. Appreciate your sharing the important information I obtained from your website.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Stara Kobieta... i ja , Blogger