16:21:00

Zadbaj o ładny zapach...

"Ko­biety są jak róże: ni­by zu­pełnie do siebie po­dob­ne, a jed­nak za­pach, for­ma i ko­lor każdej z nich jest trochę inny."
Alfred Aleksander Konar 

Chyba każda z nas lubi ładnie pachnieć, prawda? Uwodzić zapachem, a nie odstraszać...  wbrew pozorom istnieją naturalne produkty, mające za zadanie o to dbać 😊

Większość drogeryjnych dezodorantów (szczególnie te w sprayu) zawiera szkodliwe substancje takie jak aluminium, które zawarte w nich w wysokich stężeniach... przyczyniają się do zwiększenia ryzyka zachorowania na chorobę Alzheimera (ponieważ wdychanie ich oparów powoduje wzrost ilości tzw. komórek starczych) oraz nowotwory (w komórkach guza piersi znajduje się konserwanty, które zawarte są także w dezodorantach).


W całej tej naturalnej / eko / prozdrowonej modzie / przestrzeni, która zaczyna nas coraz ciaśniej otaczać... nadal bardzo dużo osób sięga się po dezodoranty z aluminium. A przecież produkt alternatywny, podobnie działający, a niepowodujący wchłaniania się szkodliwego związku glinu stosowali już starożytni Rzymianie.

Setki lat później (och... jak to brzmi) stosował go także mój tata... niestety z mojej łazienki ten produkt zniknął na całe lata. Mowa oczywiście o ałunie, który choć nie zapobiega poceniu się.... zabija bakterie odpowiedzialne za przykre zapachy, które towarzyszą poceniu. Sięgnęłam po ałun w sztyfcie (ok. 13 zł za 60 gram)... I już po pierwszym zastosowaniu byłam zachwycona, ponieważ i u mnie działa... to nie znaczy, że wyrzucam (w miarę naturalne) dezodoranty w sztyftach, bo jednak miło jest... szczególnie w tym cieplejszym okresie uniknąć mokrych śladów, ale wiem, że ałun to zdrowa alternatywa zapobiegająca powstawaniu nieprzyjemnych zapachów, a z tym nie każdy antyperspirant sobie radzi.

Dodatkowo ałun:
  • jest 100% naturalnym minerałem
  • działa hypoalergiczne, antyseptycznie, bakteriobójczo, przeciwzapalnie
  • nie zatyka porów skóry i łagodzi podrażnienia skóry  (także te powstałe po depilacji/goleniu) 

Ałun to bezwonny produkt, który stosuje się na zwilżoną skórę pod pachami. Hamuje rozwój bakterii odpowiadających za niekorzystne zapachy 😉 Przy tym nie zostawia białych śladów, a jedynie bezbarwną powłokę. 

Osoby, które są zainteresowane zapachem.... wystarczy, że "dodadzą" do ałunu kilka kropel naturalnego olejku eterycznego. 

Moja córka stosuje ałun zimą do stóp... I także się sprawdza 😊 Jest wydajny, przyjazny cenowo.  Z mojej łazienki już nie zniknie.



Drugim produktem, który chcę Wam przedstawić jest arabski perfum bez alkoholu, którego zapach dzięki temu długo utrzymuje się na skórze (u mnie wyczuwalny nawet... kolejnego dnia... (mimo prysznica/kąpieli)), w wygodnej roletce, idealny do torebki.

Lekki, słodko-kwiatowy, a przy tym niesamowicie elegancki zapach, którego dominującą nutą zapachową są kwiaty wiśni z dodatkiem słodkiej bergamotki, porzeczki, lilii wodnej, róży herbacianej, irysa i białego piżma... ujął mnie od początku.

Perfum Al - Rehab - intensywny, bardzo długo utrzymujący się na skórze zapach, zachwyci tak jak mnie niejedną kobietę. Jego trwałość robi wrażenie! Tak samo jak fakt, że został stworzony z czystych esencji... nie zachwyca jedynie pojemnością 😉 Dosyć małą ilość (6 ml) rekompensuje jednak dozowanie za pomocą roll-onu, dzięki czemu produkt "ląduje" przede wszystkim na nas..., a nie wokół nas 😊



Połączenie nut zapachowych i trwałość powoduje, że Al - Rehab zapach Cherry Flower jest obecnie jednym z moich ulubionych perfumów. 

Ałun i oryginalne arabskie perfumy Al - Rehab to produkty, które z czystym sumieniem mogę Wam polecić... Tym bardziej, że choć gusta zapachowe każda z nas ma inne (ale może wtedy spodobają Wam się inne wersje zapachowe Al - Rehab?)... to jestem pewna, że żadna z nas brzydkiego zapachu nie lubi 😉

38 komentarzy:

  1. Nigdy nie stosowałam, używam antyperspirantów, ale byłaby to fajna propozycja w połączeniu z perfumem - zapachy by mi się nie gryzły. :-) Ałun pod paszki, a na resztę ciała perfum :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłaś mnie ałunem, z drogerii Rossmann kupuję często dezodoranty w kulce AA, są dla mnie najłagodniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujący wpis! Nigdy nie miałam ałunu:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że warto spróbować...mam nadzieję, że się sprawdzi u Ciebie:-))

      Usuń
  4. Dużo prawdy w tym cytacie. Produktu nie znam.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam ostatnio o ałunie i bardzo mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  6. co do Ałunu mam mieszane uczucia nie pamiętam u kogo ale czytałam że nie jest to dobry produkt... i że jest nawet rakotwórczy, natomiast sama nie robiłam śledztwa na ten te,at więc nie jestem w 100% pewna ale nie ukrywam że tamten wpis bardzo mnie zaniepokoił

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma prawo do własnej opinii i każdy inaczej odbiera inaczej działanie kosmetyków. Ja pozostaję przy swojej opinii:-)Pozdrawiam serdecznie:-)

      Usuń
    2. Doczytałam jeszcze dokładniej, specjalnie...związki ałunu się nie wchłaniają...uff...odetchnęłam z ulgą:-)

      Usuń
  7. niby podobne a tak różne jesteśmy... każda wyjątkowa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnorodność sprawia, że świat jest wyjątkowy:-)

      Usuń
  8. Miałam już dezodorant z ałunem i sprawdzał się bardzo dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy wpis,myślę ze warto wypróbować ałun,nigdy nie miałam z nim do czynienia,może warto...
    Co do zapachów to wydaje mi się, że arabskie nuty są raczej na jesienno zimowe dni,na wiosnę i lato preferuję lekkie perfumy ,ale sam zapach wydaje się być ciekawym.To prawda ile nas tyle gustów :)
    Pozdrawiam cieplutko :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednemu bardziej odpowiada to, drugiemu co innego i tak jest dobrze, bo ciekawie:-)Buziaki:-)

      Usuń
  10. Ciekawy ten ałun. Może nie dla mnie na dzień do pracy, ale do stóp i w weekend jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy produkt.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie się sprawdził...oby również u Ciebie:-)

      Usuń
  12. Bardzo mi się podoba,warto wypróbować:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się niezmiernie i pozdrawiam wiosennie:-))

      Usuń
  13. Uwielbiam ałun <3 Szczególnie stosuję go w lecie. Świetnie absorbuje nieprzyjemnych zapach :)
    Zapraszam http://natalie-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ałun stary, zapomniany...wraca do łask...to dobrze:-)

      Usuń
  14. Kiedy tu nie zajrzę, zawsze dowiem się czegoś nowego. Super! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cieszę się, że tak jest:-) Pozdrawiam słonecznie:-)

      Usuń
  15. W ogóle nie znałam tej nazwy. Warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaciekawiła mnie zarówno atutem i arabskimi perfumami, muszę nabyć jedno i drugie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kupiłam sobie ałun, zobaczymy jak się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Stara Kobieta... i ja , Blogger